Całkiem zacne zestawienie, gratuluję udanego debiutu dziennikarskiego Mateo !!!
Od siebie dorzuciłbym Percivali, przede wszystkim z krążkiem "Oj dido" oraz "Junctions" i "Fryderykatę" Sarakiny, tym bardziej, że "Fryderykata" nawiązywała do Chopina na dłuuugo przed późniejszą modą na niego. Przemiksowana KZWW troszkę poniżej oczekiwań, czekam na kolejny krążek w tym temacie.
Od siebie dorzuciłbym Percivali, przede wszystkim z krążkiem "Oj dido" oraz "Junctions" i "Fryderykatę" Sarakiny, tym bardziej, że "Fryderykata" nawiązywała do Chopina na dłuuugo przed późniejszą modą na niego. Przemiksowana KZWW troszkę poniżej oczekiwań, czekam na kolejny krążek w tym temacie.