W FOLKOWYM TONIE
Kontynuujemy nasz redakcyjny przegląd polskich teledysków folkowych. Jak co roku staraliśmy się znaleźć ich jak najwięcej. Oto nasze podsumowanie roku 2023, w którym znajdziecie ponad 80 klipów z wielu obszarów sceny folkowej.
Jak co roku prezentujemy redakcyjny przegląd płyt i singli z właśnie odchodzącego roku. Obok folku i etno nie zabraknie szczypty metalowego i elektronicznego grania, będzie też coś niecoś z jazzu i hip-hopu. Doceniamy kunszt i różnorodność.
W ciągu minionego roku znów do Niebiańskiej Orkiestry Etno-Folkowej odeszło wielu wspaniałych muzyków na całym świecie. Na szczęście pozostawili nam po sobie swoją muzykę. Dziś chcemy ich powspomnieć, posłuchać...
Zapiera dech swoim tempem, jakby gnała ta muzyka gdzieś za horyzont albo na zatracenie. W każdym razie gdzieś w przyszłość (złudną nostalgię sugeruje tytuł). Jest pewna siebie i odważna, zabiera słuchaczy z całą ich uwagą prosto do jasno obranego celu.
Trzydzieści cztery lata temu wybrzmiał pierwszy akord wielkiej symfonii wolności, która przyniosła suwerenność całej orkiestrze państw bloku wschodniego. Z tej okazji trzeba by pogrzebać trochę w historii i wyszukać stosowny song.
Miały wpadać w ucho i zostawać w pamięci i w głowie. Miały dodawać energii i mobilizować do wysiłku w czasie wyczerpującej, powtarzalnej roboty na pokładzie, w ciągu często wielomiesięcznej żeglugi. Czym były i do czego służyły szanty?
Tym razem ruszamy w sentymentalną i dla niektórych myślę, że zaskakującą muzyczną podróż. Otóż wystartujemy z osiemnastowiecznych Wysp Brytyjskich przeskoczymy przez Atlantyk i wpadniemy do Nowoorleańskiego klubu jazzowego.
Jak co roku, prezentujemy Wam nasz redakcyjny przegląd tych teledysków, które wypatrzyliśmy w internecie, lub które sami nam przysłaliście. Jak się okazuje rok 2022 miał trochę ciekawych produkcji do pokazania, w różnych kategoriach.
Minął kolejny rok. Był on niespokojny, dziwny i niepewny. W muzyce można było znaleźć trochę ukojenia. Działo się sporo a różne muzyczne światy przenikały się w sposób nieoczywisty. Czas na podsumowanie.
Pieśni folkowe, ludowe niosą z sobą bogactwo historii – tych prawdziwych, i tych wymyślonych. Oto jedna z nich, liryczna opowieść o skromnych rozrywkach ekipy technicznej na stacji wielorybniczej podczas sezonu zimowego.
Mija kolejny rok. Międzynarodowa Etnofolkowa Orkiestra Zaświatów przyjęła w swe szeregi kolejnych znakomitych muzyków, muzykantów i pieśniarzy. Wśród nich znalazło się wielu tych, którzy znani byli w całym świecie. Wspominamy.
Gdy wokół Wrocławia i we Wrocławiu szalała burza, ciemne chmury omijały dziedziniec ząbkowickiego zamku. To z pewnością Krzysiek Kubański pilnował, by jego „Folk Fiesta”, reanimowana po latach, odbyła się bez przeszkód.
Jednemu z najbardziej nietypowych kolektywów muzycznych stuknęło właśnie piętnaście lat. Od 2007 roku wewnątrz tN Collective działo się sporo co zaowocowało między innymi czterema długograjami, z dużą dawką etno-improwizacji.
Miniony 2021 rok przyniósł znów sporo rodzimych teledysków folkowych z bardzo różnych półek. Podobnie jak w latach ubiegłych spróbowaliśmy je wszystkie znaleźć i przedstawić wam jak bardzo polski folk jest ciekawy i zróżnicowany!
Rok 2021, tak jak i poprzedni, upłynął nam pod pandemiczną, ciemną gwiazdą. Niemniej wiele płyt i singli, które w tym w czasie się ukazały, okazało się być niezmiernie zacnymi. Czas zatem na mój subiektywny ich przegląd.
Czas świąteczny pełny jest kolędowego grania, w tym folkowego lecz ludowe i neoludowe kolędy oraz pastorałki są trudniejsze do usłyszenia w dużych mediach. Postaramy się to zatem pokrótce nadrobić.
W czasach narodowo-pandemicznej smuty informacja o ostatnim koncercie Shashamane w tym roku spadła nam jak z nieba. Nie liczyłem, że przed nadejściem wiosny usłyszę jeszcze regałowe rytmy na żywo, a tu niespodzianka!
Kostucha jest bezlitosna... Od 1 listopada 2020 do 1 listopada 2021 Etno-Folkowa Orkiesta Zaświatów przyjęła m.in. perkusistę Candido Camero, rumuńską pieśniarkę Gabi Luncę, Lee "Scratcha" Perry'ego, ormiańskiego mistrza Jivana Gaspariana i naszego Jurka Porębskiego...
Djembefola – mistrz gry na djembe – gra przede wszystkim do tańca, bo taka jest głównie rola muzyki bębnów w Afryce Zachodniej. Dlatego musi on znać nie tylko tysiące fraz muzycznych, ale i kroki tańca, którym jego gra ma akompaniować.
Tytuł najnowszej, szóstej płyty Marka Andrzejewskiego jest bardzo znaczący, wzięty z utworu otwierającego krążek. Jest też streszczeniem tematyki wszystkich tekstów. Znamienne, że jest to pierwsza płyta zupełnie autorska.
Zaryzykujemy twierdzenie, że obok muzyki tradycyjnej i folk jest jak dobre wino, im starszy tym lepszy. Z podobnego wniosku wyszli chyba organizatorzy nowego cyklu w winnicy Sztukówka organizując cykl spotkań z tradycją.
Irlandczycy mają swoje święto – bardzo popularny w świecie Dzień św. Patryka. Jednak nie tylko ta celtycka kraina może się takim poszczycić. Od wielu lat swojego patrona promuje także Bretania. Dzień św. Iwo przypada w maju.
Rok 2021 przyniósł ze sobą dwie rumuńskie płyty, które wnoszą nową jakość do muzyki tak folkowej, jak i metalowej. Luty zaszczycił drugim studyjnym krążkiem grupy Sur Austru, maj - drugim długograjem formacji Dordeduh.
Rok 2020 w polskiej fonotece folkowej przyniósł (co najmniej) dwie znakomitości etnojazzowe. Pierwsza to "koziołek" polsko-francuskiego Lumpeksu, druga - to "serce" uznanego w świecie jazzu muzyka, który zaczarował Kurpie.
Znajomy realizator nagrań, akustyk i animator kultury – Andrzej Kijanowski, zapytał czy nie chciałbym uczestniczyć w projekcie pod patronatem Ambasady Polskiej w Islamabadzie, zatytułowanego „Poland-Pakistan. Music without Borders”.
No i przyszła pora na miesiąc wypraw wojennych. Skąd takie skojarzenie? Zacznijmy od pochodzenia samej nazwy. Polacy, w przypadku tego miesiąca, ulegli wpływom łacińskim i przyjęli nazwę Martius, czyli miesiąc Marsa.
Czwartek rano dowiaduję się, że piątkowy koncert Maniuchy i Ksaweregow NFM we Wrocławiu, ze względu na chorobę artystki został odwołany. Czyżby wyczekiwany od tak dawna sezon koncertowy rozpoczął się od falstartu?
Dziwny rok 2020 przyniósł ze sobą całkiem sporo ciekawej muzyki z różnych stron świata. Czy było to związane z tym, że muzycy byli zamknięci w domach? Nie wykluczam. W każdym razie muzyka obroniła się i w czasach zarazy, a to daje nadzieję.
Witt Wilczyński
Profesjonalne klipy, projekty ad hoc, antypandemiczny home made
Jak co roku, prezentujemy Wam nasz redakcyjny przegląd tych teledysków, które wypatrzyliśmy w internetach. Jak się okazuje rok 2020, mimo pandemii, miał w tym względzie trochę do pokazania – od profesjonalnych videoklipów po domowe D.I.Y.
Dark ambient z elementami folku i neofolku w Polsce istnieje od dawna. Drzewiej skryty głęboko w muzycznym podziemiu, od kilku lat wychodzi do światła. Przed wami trzy zespoły tego nurtu, które łączy (nie tylko) szamański mrok i mistyka.
Ten 2020 jest rokiem, w którym przysłowiowa „walka karnawału z postem” trwa cały czas. Ale też przyniósł nam trzy folkowe (w szerokim tej nuty rozumieniu) płyty, które, mimo różnic stylowych i geograficznych, sporo łączy.
Scena manele co prawda otrząsnęła się z koronawirusowego szoku ale nie znaczy to, że w Rumunii nie ma już wirusa... Znaczy jedynie, ze maneliści starają się żyć w miarę normalnie. Przed Wami przegląd najnowszych hitów.
Rok 2020 dał nam w kość nielicho... Odchodzą legendy, międzynarodowa Folkowa Orkieststa Za-Światowa ma coraz więcej członków. Tym razem, w dobie niepokojów społecznych i pandemii zatrzymajmy się na chwilę i zapalmy znicz tym, którzy tworzyli kulturę.
Odbywający się od ponad trzech dekad w Gdańsku festiwal „Dźwięki Północy” to niewątpliwie jedno z ciekawszych wydarzeń na folkowej mapie kraju. Jego celem jest prezentacja kultury krajów bałtyckich. W tym roku było inaczej.
W ostatni piątek września klub Stary Klasztor we Wrocławiu przeistoczył się magicznie w targane jesiennym wiatrem i ulewą schronisko górskie. A to nie tylko za sprawą przearanżowania sali, ale głównie za sprawą występujących.
„Wy oddawajcie cześć popiołom, ja wolę podsycać ognień” – tak w wolnym tłumaczeniu brzmi refren „Ashes”, piosenki, którą można chyba potraktować jako swego rodzaju manifest programowy kwartetu The Longest Johns z Anglii.
Psychodeliczny blues Gnawa – tak określają swoją twórczość muzycy marokańsko-francuskiego kwartetu Bab L’Bluz. W czerwcu nakładem brytyjskiej wytwórni Real World Records wyszła ich debiutancka płyta Nayda!
Jeszcze w ub. roku na polskiej scenie folkowej pojawił się spektakl, czy raczej widowisko muzyczno-słowne pt. „Niebo jak żuraw”. Spektakl, ponieważ nie jest to zwykły koncert, to raczej mieszanina piosenek, recytacji poezji i szczypty teatru.
„Muzyka Słowiańska” to pojęcie bardzo, bardzo szerokie. W tym roku dwie rodzime formacje, Slavic Jazz Underground i Sutari rozszerzyły je jeszcze bardziej, m.in. o etnojazz czy o etnoambient. To mieszanka o iście słowiańskim duchu.
To, że nastały upały nie oznacza, że wirusa już nie ma. O trwaniu pandemii wciąż przypomina obowiązek noszenia maseczek w sklepach i barach i koncertowe ograniczenie do 150 osób. A muzyczny świat gra i bucy. Piąta covidowa odsłona przed Wami!
Czwartą odsłonę muzyki w czasach koronawirusa poświęcimy, zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, folkowej części
#hot16challenge2. "Mała kuleczka, kilka przyssawek, to wcale nie obrazek ze sklepu zabawek". Jedziemy!
Koronawirus ma coraz większy wpływ na muzykę świata. W tym przeglądzie pokażemy nie tylko nowe teledyski dotyczące jaśnie nam panującego koronkowego ale także inne inicjatywy muzyczne pokazujące wirusowi, że się łatwo nie poddamy.
Walka z koronawirusem trwa. W muzyce, po pierwszej, spontanicznej fali piosenek o koronkowym, pojawiają się bardziej rozbudowane pomysły i inicjatywy - od teledysków po koncerty na żywo w sieci.
„Koronkowy" nie odpuszcza i rozprzestrzenia się też w sieci. Powstaje coraz więcej piosenek o tym wirusie w różnych środowiskach muzycznych – od metalu po discopolo. Oto ponadpodziałowy przegląd pieśni z SARS-CoV-2.
Wiosna 2020 jest specyficzna. Koronawirus przewrócił do góry nogami plany koncertowo-wydawnicze. Scena manele do tej pory odporna była na zawirowania światowe. Jak jest tym razem? Zobaczmy!
Tradycja, nowatorstwo, alternatywa i szczypta fantastyki. Ćwierćwiecze ujęte dwoma retrospekcyjnymi krążkami. I dwa różne spojrzenia na słowiańską kulturę. Słowem cztery oblicza muzyki – niczym cztery twarze Światowida.
Rok 2019 obfitował w teledyski folkowe rodzimych wykonawców. Prezentujemy nasz redakcyjny przegląd tych, które udało nam się wyszperać w otchłaniach sieci. Mnogość stylów, dźwięków i obrazów nastraja optymistycznie.
Rok 2019 minął mi nadzwyczaj szybko. I choć nadal nie wierzę w teorie, że czas płynie szybciej niż kiedyś to jednak zaczynam rozumieć tych, którzy w to wierzą, heh... I wciąż kupuję płyty. Było ich mniej niż w 2018 ale jakość to nagrodziła.
Rok przeleciał jak z bicza strzelił a my już dość dawno nie prezentowaliśmy nowości rumuńskiej sceny manele. Czas to nadrobić, tym bardziej, że już za niecałe 3 tygodnie u nas Sylwester a tam - Revelion. Hitów jesienią przybyło sporo!
Na dwie godziny można było zapomnieć, że żyjemy w kraju, w którym dwa plemiona bezsensownie się nienawidzą. Na zewnątrz dżdżysta, kompletnie zakorkowana, komercyjna Manufaktura, a w środku oaza pięknego słowa i muzyki.