W Kopenhadze było zimno i drogo. WOMEX ma tam odbywać się przez 3 lata i potem pojedzie w nowe miejsce. Może do Polski???
Polskie stoiska bardzo ładnie się zaprezentowały, mimo braku Grzegorza Gomuły i Gendosa - tradycyjnie mieli najładniejsze stoisko na WOMEXie. Teraz oblegane było stoisko olosztyńskiego Hobołda i Transetniki.
Trzeba przyznać, że koncerty towarzyszące targom, w tym roku były mierne, poza być może otwierającym całosć Nordyjskim Show. To akurat zapierało dech w piersiach i mam nadzieję, że dostaniemy kopię od kolegów z Duńskiego Radia.
Jesli macie cokolwiek doczynienia z World Music czy folkiem - na WOMEXie warto być. To pod rozwagę, ale kazdy kto tam bywał, potwierdzi.
Polskie stoiska bardzo ładnie się zaprezentowały, mimo braku Grzegorza Gomuły i Gendosa - tradycyjnie mieli najładniejsze stoisko na WOMEXie. Teraz oblegane było stoisko olosztyńskiego Hobołda i Transetniki.
Trzeba przyznać, że koncerty towarzyszące targom, w tym roku były mierne, poza być może otwierającym całosć Nordyjskim Show. To akurat zapierało dech w piersiach i mam nadzieję, że dostaniemy kopię od kolegów z Duńskiego Radia.
Jesli macie cokolwiek doczynienia z World Music czy folkiem - na WOMEXie warto być. To pod rozwagę, ale kazdy kto tam bywał, potwierdzi.