Polscy fani czekają na jej pojawienie się nad Wisłą, tymczasem Mira bije rekord występów poza rodzimą Bułgarią. Na razie będzie pierwszą artystką nurtu popfolk, która zaśpiewa w szwedzkiej stolicy pod koniec kwietnia. Tym występem Mira ma rozpocząć popularyzację czałgi/popfolku na rynku skandynawskim. W barwach nowej wytwórni płytowej Stanimira "Mira" Kostova zostanie ambasadorem pop-folku w Skandynawii.
- "Cieszę się, że wybrano mnie na pierwszą przedstawicielkę tego gatunku. Dam z siebie wszystko, aby koncert był udany " - obiecała wokalistka. W ostatnich tygodniach atrakcyjna piosenkarka otrzymała zaproszenia do zagrania w różnych miastach europejskich. Po udanych koncertach w Turcji, Mira właśnie koncertuje w Holandii, co zbiega się z prawosławną Wielkanocą.
- "My, śpiewacy, jesteśmy przyzwyczajeni do pracy w czasie, kiedy wszyscy inni mogą się zrelaksować i dobrze bawić. To będzie dla mnie przyjemność zadbać o dobry nastrój wszystkich, którzy przyjdą mnie posłuchać" - powiedziała mediom Mira.
Czy Mira zagości w końcu i w Polsce? Na razie nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie.
Źródło: Novfolk.bg