Teatr Terno, jedyny profesjonalny zespół cygański w Polsce występujący na scenach całego świata, obchodził w mijającym roku 57-lecie działalności. Jego założyciel, Edward Dębicki, jest z kolei jedynym cygańskim kompozytorem w Polsce, członkiem ZAKR i ZAiKS, autorem ponad 200 utworów cygańskich. Jest także twórcą muzyki filmowej, za działalność twórczą i artystyczną w 2012 roku otrzymał od Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego najwyższe odznaczenie - Złoty Medal "Zasłużony Kulturze Gloria Artis".
Mahala Rai Banda została odkryta przez polskich fanów podczas koncertu w ramach cyklu "Jedna Europa Wiele Kultur" w stołecznym Muzeum Etnograficznym oraz festiwalu "EUharmonia", a także podczas ich żywiołowych gigów zagranych w ramach cyklicznego festu "Romane Dyvesa" w Gorzowie. Wybuchowa mieszanka rytmów ludowych i miejskich, rodem z Clejani i przedmieść Bukaresztu, nie pozostawia obojętnym. Gdy lider zespołu, Ionita Aurel i jego załoga gościli w Warszawie w 2011 roku, wspomnieli w towarzyskiej rozmowie z nami o możliwości wspólnego działania z muzykami cygańskimi spoza Rumunii:
- "My się spotykamy cały czas na festiwalach muzycznych, czy to stricte cygańskich, czy folkowych w całej Europie, z muzykami z Bułgarii, Macedonii, Serbii... Z Macedonii współpracowaliśmy m.in. z Marią Dipovą, z Bułgarii m.in. z Jony Illievem, a także z muzykami z Hiszpanii i Francji."
Przyszedł czas na wspólne działania z polskimi Romami.
- "Teatr Terno to nasi kumple. Znamy wszystkie melodie, oddajemy im cześć. Gościliśmy znów u nich i nagraliśmy dwa nowe kawałki. Zasadniczo Mahala Rai Banda, jak wspominałem, jest formacją multi-kulturalną i dostosowującą się do obecnego rynku muzycznego. Czekamy na współpracę z innymi artystami z Polski!" - napisał nam, pod koniec lata, Ionita.
Rok temu powstał pierwszy teledysk:
Obecnie gotowy jest drugi klip, również autorstwa wybitnego reżysera i scenarzysty Piotra Smoleńskiego, zatytułowany "Cygańskie Tango".
Piotr Smoleński to już gwarancja wysokiego poziomu artystycznego. Współpracował z najlepszymi. Na scenie etno-folkowej nakręcił teledyski dla takich wykonawców jak: Bester Quartet, Mahala Rai Banda, Boban Markovic, Vołosi, Čači Vorba, Megitza Quartet czy Haidouti Orkestar. Wszystkie zgodnie w środowisku określane były jako wyjątkowe, magiczne, piękne i oddające klimat i nastrój ilustrowanych utworów. Nie inaczej jest i tym razem.
- "Klip został stworzony w klimacie filmów Emira Kusturicy i Tonego Gatlifa, takich jak "Czas Cyganów", "Underground", "Latcho Drom". Jest to abstrakcyjna wizja reżysera, który zmusza widza do własnej interpretacji. Pojawia się tu wisząca panna młoda trzymająca połowę akordeonu oraz wiele innych ciekawych ujęć osadzonych w pięknym jesiennym anturażu." - pisze o teledysku Manuel Dębicki.
A jak to wygląda możecie się przekonać poniżej: