Chłopcy kontra Basia to etno-jazzowe trio, które mimo młodego stażu, sporo już "namieszało" w polskim folku. Od początku relacjonujemy ich poczynania i sukcesy. Dzięki udziałowi w popularnym programie "Must Be The Music" grupa stała się rozpoznawalna nie tylko na scenie folkowej. W zeszłym roku wydali Ep-kę, która szybko zniknęła z rynku i narobiła fanom smaku na więcej. Jednakże nagranie longplay'a to już bardziej trudny i czasochłonny proces. Gdy w lecie zapraszaliśmy na premierę ich teledysku "Wieczerza", zapowiadającego debiutancki album, prace już były zaawansowane, ale jeszcze nie wiadomo było do końca, jaki ostateczny kształt przybierze ich wydawnictwo.
Ostatecznie, płyta "Oj tak!" miała swoją premierę 25 października. Składa się na nią 12 utworów, nowych, jaki i tych znanych już z Ep-ki czy z teledysków zrealizowanych przez zespół. Poniżej przedstawiamy drugi klip promujący debiutanckie "Oj tak!", również przygotowany przez Marcina Wokana i Piotra Golemo z Wrocławia:
Zapytaliśmy liderkę grupy, Basię Derlak, o szczegóły logistyczno-techniczne procesu:
- "Uprzednio wydana EP-ka, mimo iż darzymy ją wielką sympatią była produkcją domową, nagraną w nienajlepszych warunkach, wydaną własnym sumptem. "Oj tak!" to produkcja dużo bardziej profesjonalna, wydana przez Art2, a dystrubucją zajęła się AGORA. Płyta została zarejestrowana w trzech studiach nagraniowych: RecPublica, Sonus i Andrzej Rewak Studio. Mixami zajął się Andrzej Karp, a masteringiem - Wojciech Przybylski" - napisała nam Basia.
Pisanie tekstów to od początku "zadanie" liderki grupy. Są to teksty autorskie ale silnie osadzone w tradycji. Zapytaliśmy w jaki sposób je tworzy, w jaki sposób opiera się na źródłach ludowych, jak głęboko do nich sięga?
- "Teksty mojego autorstwa w rozmaity sposób nawiązują do ludowych oryginałów. Niekiedy jest to parafraza istniejących pieśni i gawęd ("Mam ja męża", "Oj tak"), innym razem tłumaczenie ("Sukienka" to przekład serbskiej pieśni "Što Morava mutna teče") czy zupełnie autorska inwencja oscylująca wokół tradycyjnych motywów ("Sekret", "O Martusi Pchełce"). Pieśni zawierają motywy pochodzące z przekazów ludowych - "Bociek" mówi o wróżeniu z głosu kukułki, "Kasia" o makowej mocy odstraszania śmierci, "Oj tak" przedstawia Boga jako postać płynącą łodzią" - odpowiedziała nam dalej Basia Derlak.
A co z resztą, czyli dźwiękami? Czy możemy odnaleźć elementy muzyki tradycyjnej w twórczości ChkB?
- " W warstwie muzycznej też inspirujemy się muzyką ludową, głównie polską, choć może nie jest to tak zauważalne jak w warstwie tekstowej. Przede wszystkim korzystamy z nieregularnych podziałów rytmicznych - rytm idzie za tekstem, jak to się zdarza w utworach tradycyjnych. W "Jerzym" staram się śpiewać w sposób stylizowany na gromki obrzędowy zaśpiew. "Bociek" to melodia oberkowa tylko w innym metrum, a "Wieczerza" pisana była z myślą o "Godzinkach" - starej modlitwie o zachwycającej melodii" - wyjaśniła nam Basia.
Czeka ich teraz pracowita jesień! W zeszłym tygodniu Kontrabasie ruszyły w trasę koncertową, promującą nowy album. Druga odsłona trasy rozpocznie się 7.11, a zagrają w następujących miastach: Sopot, Tczew, Elbląg, Ostrołęka, Płock, Wrocław, Katowice, Łódź, Warszawa, Lublin, Tarnów, Kraków, Chełm, Kęty, Rybnik.
Album nagrano w składzie: Barbara Derlak (klarnet, basklarnet, śpiew); Marcin Nenko (kontrabas); Tomasz Waldowski (perkusja, perkusjonalia, futujara i fortepian). Gościnnie: Mariusz Obijalski (Wurlitzer piano).
Fragmentów płyty można posłuchać tutaj.
"Oj tak!", Chłopcy kontra Basia, 25.10.2013