Wraz z kolejnym wydaniem Songlines, sierpniowo-wrześniowym, od wydawcy znów dostajemy dwie płyty.
Na jednej - "Top of the World 78" - tak jak w poprzednich wydaniach, znalazły się najlepsze zdaniem redakcji utwory z płyt, które ukazały się ostatnio na rynku. Posłuchać tu możemy m.in. Rokii Traoré, The Wilders, Tamikrest. Druga pojawia się czasami, jako bonus, i jest to zwykle coś extra, coś co związane jest z tematem, artykułem w numerze. W tym wydaniu to płyta zatytułowana "Dutch Delta Sound". Autorzy pomysłu porównali tereny delty Renu z deltą Mississipi i zebrali na jednym krążku muzyczną mieszankę z Holandii. W ten sposób pokazują podobieństwa mechanizmów kulturowych w dwóch tak odległych regionach świata. Czego tu nie ma. Jazz i pop miesza się z muzyką z Bałkanów, Surinamu, Indonezji ale też Turcji czy Portugalii. Jeden wielki tygiel - ot "Dutch Delta Sounds". Płyta jest praktyczną ilustracją artykułu Scotta Rollinsa o muzycznej różnorodności Holandii ("Tulips and Tangos").
Temat wiodący numeru to "ikony" world music. Na kilkunastu stronach redaktorzy przedstawiają artystów zaliczanych do ekskluzywnego grona muzyków, którzy stali się ikonami worldmusic lub pretendują do tego grona. O kim mowa?
Zapraszamy do lektury kolejnego wydania magazynu "Songlines", w którym jak zawsze mnóstwo recenzji, prezentacji zespołów i relacji z festiwali folkowych.