Przed świętami ukazała się wyjątkowa dla kręgu muzyki tradycyjnej pozycja wydawnicza. Zespół Dziczka, działający pod kierownictwem ukraińskiej etnomuzykolog Tatiany Sopiłki nagrał kolędy z północnego Podlasia.
W zeszłym roku dziewczyny występowały z koncertami kolędowymi, ale nie miały jeszcze wtedy na koncie płyty z tym repertuarem. Na początku grudnia br. już się to zmieniło. Dziczka może się pochwalić drugim krążkiem w historii grupy, zatytułowanym po prostu "Kolędy z Podlasia".
To autentyczna perełka pośród płyt z kolędami grup jazzowych, popowych, folkowych a nawet metalowych, które co roku zalewają rynek muzyczny przed świętami. Zespół Dziczka specjalizuje się w wykonywaniu ludowych pieśni ukraińskich, a nad autentyzmem wykonania czuwa założycielka i liderka grupy, członkini kultowego na Ukrainie zespołu Drewo, Tatiana Sopiłka.
Na repertuar tego albumu składają się pieśni śpiewane w okresie zimowym na północnym Podlasiu. Są to nie tylko kolędy, ale również pieśni noworoczne i te towarzyszące obrzędowym przedstawieniom - hohotuchom. Ideą tychże była (i jest do tej pory, np. w środowiskach rodzimowierczych) wiara, że życzenia wypowiadane w okresie noworocznym miały moc sprawczą. W książeczce dołączonej do płyty możemy przeczytać, że: "Ze względu na swoje początki kolędowanie - chodzenie po domach z widowiskiem obrzędowym i pieśniami - jest zwyczajem poza cerkiewnym, powstałym jeszcze w czasach pogańskich". Ale na płycie "Kolędy z Podlasia" znajdziemy również kolędy osnute wokół fragmentów Pisma Świętego, przede wszystkim te, opowiadające o narodzeniu Chrystusa i o Matce Bożej.
Nowy krążek Dziczki jest bardzo różnorodny tematycznie i prezentuje bogactwo tradycji podlaskiego kolędowania - od sięgających prastarych słowiańskich czasów monodycznych deklamacji, po złożone wielogłosowe pieśni z XIX i XX w, opowiadające biblijne historie. Tradycyjne wycinanki z Podlasia stanowią dodatkowy, wizualny atut tej płyty.
Płytę nagrano w składzie: Maria Bikont, Justyna Czerwińska, Maria Puzyna, Tatiana Sopiłka, Ewa Winiarska, Agata Wróbel.