Kilka dni temu dotarła do nas wieść, iż pojawił się nowy tom książki z płytą CD, 10 z serii "Muzyka Odnaleziona", z etnobadań Andrzeja Bieńkowskiego pt. "Mistrzowie harmonii. Triumf i porażka". Autor opisuje w niej dzieje harmonistów, działających w Polsce po wojnie. Jeśli nie wiecie co to jest "dżez" czy jaki był na przykład podstawowy skład kapeli z lat 1950 - sięgnijcie po lekturę. Zwlaszcza, że historie opisane w książce, bogato ilustruje muzyka w wykonaniu wielu ludowych muzykantów.
Temat ciekawy, bo jak pisze autor:
- "Harmoniści i akordeoniści zmienili weselne obyczaje, poszerzyli repertuar, wprowadzili do gry nowe instrumenty. Ceną za to była stopniowa eliminacja tradycyjnej muzyki obrzędowej – mazurków i oberków na rzecz modnych przebojów. Rozpoczął się proces unifikacji muzyki wsi i miasta".
Coś wam to przypomina?