Numer otwiera artykuł o Kevinie MacDonaldzie, reżyserze, który nakręcił między innymi film "The Last King of Scotland", a ostatnio "Life in a Day". Ten drugi powstał jako montaż krótkich filmów z życia codziennego, przesłanych do autorów za pośrednictwem serwisu YouTube. Wszystkie filmiki były nakręcone tego samego dnia - 24 lipca 2010 roku. Do przygotowania filmu użyto materiałów o łącznym czasie trwania 4 500 godzin.
Dalej czytamy o Raghu Dixitcie, którego zdjęcie umieszczono na okładce tego wydania. Ragh został tegorocznym laureatem nagrody Songlines Newcomer Award. Autor artykułu wybrał się do jego rodzinnego miasta na południu Indii. Tekst oprócz postaci muzyka traktuje też szeroko o samym Bengaluru, w którym mieszka i tworzy laureat.
W artykule "Ignored Too Long" można z kolei przeczytać o muzyce Nowej Gwinei, Melanezji, Papui oraz archipelagu Wysp Salomona. Muzyka tego regionu, jak pisze autor, mimo swego bogactwa jest ignorowana przez białych mieszkańców Australii. W tekście jest mowa o wytwórni muzycznej Wantok Musik, której założyciel postanowił bliżej zainteresować się tą muzyką.
Jest też krótki artykuł o tegorocznym Shetland Folk Festival, o którym my także pisaliśmy słowami Grzegorza Chudego z zespołu Beltaine.
W numerze opublikowano też artykuły o kilku wykonawcach sceny folkowej i world music: Sarze Jarosz, Söndörgő, Omarze Portuondo. Tradycyjnie redakcja przygotowała też sporo recenzji nowości wydawniczych, których próbek można posłuchać na dołączonej płycie CD.
Oprócz kolejnej płyty z cyklu "Songlines Top of the World" znajdującej się w każdym z numerów, czytelnicy otrzymują także drugą, zawierającą muzykę z Bahii, regionu Brazylii.
Magazyn Songlines można oczywiście kupić w naszym sklepie internetowym, do czego gorąco zachęcamy.