Wszystkie krainy celtyckie i polskie, mimo, że tak różne od siebie, mają też wiele podobieństw. O nich właśnie, o zwyczajach świątecznych, popłyną opowieści podczas koncertu "Celtic Carols" w Poznaniu, gdzie muzyka oczywiście będzie na pierwszym planie.
- "To miał być pomysł na "trochę ruchu w zimie"... bo w świecie celtyckim zima jest od spania póki co... nie ma u nas tradycji imprezowania, jak np. bałkańskie sylwestry, dzięki czemu instrumenty bałkańskich kapel nie kurzą się w kącie" - wyjaśnia Ewelina Grygier z Danaru, inicjatorka koncertu kolędowego. W jego programie znajdą się nie tylko kolędy celtyckie, zaaranżowane przez Ewelinę i jej przyjaciół Małgosię Mycek i Tomka Bielę. Będzie też można posłuchać kolęd polskich, ale przedstawionych na sposób irlandzki.
- "Kolęda "Wśród nocnej ciszy" była stworzona do tego, by zagrać po niej irlandzkiego jiga, a "O Gwiazdo Betlejemska" - to jig sam w sobie!" - przekonuje Ewelina. Z celtyckich utworów znajdą się w koncercie "Wexford Carol", "Good King Wenceslas" czy "Christ Child Lulallby".
Celtyckie kolędowanie odbędzie się 12 stycznia w Cafe Misja i będzie to absolutna premiera tego projektu. Jeśli się uda i będzie zainteresowanie w przyszłym roku koncertów z tego cyklu będzie więcej - zapowiada pomysłodawczyni.
I dobrze, bo to jedyny czas, by kolędy z kręgu celtyckiego usłyszeć. Ci, którzy dotarli na koncerty Moi Brennan wiedzą, że klimat takiego koncertu może być niesamowity.
Portal Folk24 jest patronem wydarzenia.
http://www.youtube.com/watch?v=zO4u-N_VGJY&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=yxDZjg_Igoc
:)