Na pewno każdy z fanów etno i folku przeczytawszy powyższy nagłówek zastanawia się, jak to się stało, że "nasi" zagrają na drugim krańcu, a nawet dachu świata? Odpowiedź jest prosta. Liderzy grupy Czeremszyna, grającej folk słowiański, Barbara i Mirosław Samosiuk, od 17 lat organizują w swojej rodzinnej miejscowości Festiwal Wielu Kultur i Narodów "Z wiejskiego podwórza", który wyrósł na znaną i prężną imprezę nie tylko w Polsce, ale i w tej części Europy. W Czeremsze wystąpiło już mnóstwo folkowych zespołów z wielu krajów świata. W 2010 roku do organizatorów tej imprezy zgłosił się zespół Everest Nepal Culture Group, który rozważał możliwość występu na "Wiejskim podwórzu". Niestety z przyczyn technicznych (konieczność całkowitej przebudowy sceny dla wieloosobowej grupy tancerzy), nie mogło to wtedy być zrealizowane. Ale kontakty między zespołami zostały nawiązane.
Tak się szczęśliwie zbiegło, że nepalska grupa jest jednym z organizatorów Międzynarodowego Festiwalu Folkowego, odbywającego się w Kathmandu już od 2001 roku. Powyższa impreza jest cykliczna i odbywa się co dwa lata, więc dopiero w tym roku znalazła się okazja do rewanżu i zaproszenia "Czeremszyny" do podnóża Himalajów.
Szósta edycja festiwalu organizowanego przez Stowarzyszenie Everest Nepal Culture Group odbędzie się w Kathmandu w dniach 9 -18.03.2012. Znany jest już ramowy program imprezy oraz zespoły, które przyjadą z całego świata: Azji, Afryki, Ameryki i Europy. Są to grupy bardzo różnorodne stylistycznie: instrumentalne i taneczne, ale pojawią się też połykacze ognia i gimnastycy-akrobaci. Dominują zespoły folklorystyczne, więc "Czeremszyna" będzie tam folkowym rodzynkiem. Z europejskich artystów potwierdziły swoją obecność reprezentacje Litwy, Estonii, Finlandii, Grecji i Włoch.
"Czeremszyna" spędzi w Kathmandu prawie 2 tygodnie. Najbardziej obawiają się odmiennych warunków klimatycznych (miasto leży na wys. ponad 1350 m.n.p.m.) i wszechobecnego smogu na ulicach, który ogólnie nie wpływa dobrze na samopoczucie i może zaszkodzić strunom głosowym wokalistek. Problemem może też być przewóz instrumentów - dlatego zrezygnowano ze słynnej bałałajki basowej na rzecz mniejszej domry.
- "Jeżeli chodzi o repertuar, zagramy jak zwykle. Pojawi się materiał z trzech naszych ostatnich płyt i kilka piosenek polskich" - mówi liderka zespołu, Barbara Kuzub-Samosiuk.
Gratulujemy "Czeremszynie", trzymamy kciuki za występ i szczęśliwą podróż!
Postaramy się skontaktować z nimi po powrocie i przekazać wrażenia z występu u stóp Himalajów.
Źródło: http://folkfestivals.org.np/
9 - 18.03.2012, International Folk Festival, Kathmandu, Nepal