Po raz drugi w swojej karierze nie udało się Loreenie McKennit zdobyć nagrody Grammy. Jej album "Troubadours On The Rhine" w kategorii "New Age" przegrał z "Echoes of Love" Omara Akrama. Albumem roku został "Babel".
W nocy z niedzieli na poniedziałek, po raz 55 branża muzyczna wręczała najważniejsze nagrody w świecie muzyki. Wśród ponad 80 kategorii znalazły się 3, które nas szczególnie interesowały: "Best Folk Album", "Best Regional Roots Music Album" oraz "Best World Music Album". Nominowanych w tych kategoriach prezentowaliśmy tutaj. Dziś ogłaszamy, iż:
- Najlepszym Folkowym Albumem 2012 został
The Goat Rodeo Sessions - Yo-Yo Ma, Stuart Duncan, Edgar Meyer & Chris Thile - Najlepszym Albumem Regionalnej Muzyki Tradycyjnej został
The Band Courtbouillon - Wayne Toups, Steve Riley & Wilson Savoy - a Najlepszym Albumem Worldmusic
The Living Room Sessions Part 1 - Ravi Shankar
Wielkim wygranym minionego roku jest brytyjska grupa Mumford & Sons, która zgarnia laury w kategoriach od folku, przez folk-rock po rock.
Podsumowaniem i potwierdzeniem wysokiej pozycji grupy w świecie muzyki było wręczenie im w niedzielę nagrody za Najlepszy Album Roku, którym został Babel, drugi w ich karierze.
Mumford & Sons to angielski zespół folkowo-rockowy założony w 2007 roku. Tworzą go: Marcus Mumford, Ben Lovett, Ted Dwane oraz Winston Marshall.
Pierwszy album zespołu Sight No More (2009 r.) pokrył się czterokrotną platyną w Wielkiej Brytanii i podwójną platyną w Stanach. Drugi - Babel - pojawił się we wrześniu 2012.
- “Chcieliśmy zrobić coś, czego nie musielibyśmy się wstydzić” - czytamy w materiałach prasowych wypowiedź Bena Lovetta. "Kiedy zatem zaczęliśmy nagrywać tę płytę mieliśmy do wyboru: wycofać się albo zrozumieć, że ludzie polubili to co robimy i zrobić coś solidnego, z energią.”
Z kolei Dwane opisuje album "Babel" jako:
“Bardzo nasz. Pierwszy album był obrazem Mumford & Sons z 2009 roku. Tym razem jest tak samo - ale to jesteśmy my teraz, jest tam bardzo dużo żywej energii - to właśnie chcieliśmy uchwycić. Tworzenie płyty na przestrzeni roku, wchodzenie do studia, wracanie na trasę, powrót do studia... to prawie tak, jakby trasa została odciśnięta na albumie."
Mumford z kolei dodaje:
- "Ted zawsze mówił, że chce, aby album był historią. Niekoniecznie taki z fabułą, ale taki, który możesz przesłuchać od początku do końca i który ma sens. Myślę, że to staraliśmy się zrobić i to zrobiliśmy.”
Grupa na początku marca wystąpi w Warszawie (4 III), od dawna wszystkie bilety są wyprzedane, ale jak zwykle można polować na okazje, bo warto.
Niestety Loreena McKennitt musiała uznać wyższość Omara Akrama w kategorii New Age.
Pełna lista nagrodzonych i nominowanych znajduje się tutaj: www.grammy.com/nominees