dobrze by było, gdyby za kilka lat na tego typu konkursy ludzie przysyłali swoje utwory, które "po prostu" napisali i wykonują, bez impulsu typu: " jest konkurs na pieśń dziadowską- to napiszę pieśń dziadowską". Może tradycja znów ożyje :)
Witek Zalewski zwrócił mi uwagę w prywatnej korespondencji, że blog Tyndyryndy jest osobistym blogiem Remka Mazura-Hanaja a nie jak napisałam, blogiem "poświęconym działalności Warszawskiego Domu Tańca". Przepraszam za pomyłkę a Witkowi bardzo dziękuję za czujność. Stroną Warszawskiego Domu Tańca jest oczywiście www.domtanca.art.pl