Zapamiętajcie tę datę, piątek, 11 października 2013 r. Tego dnia odebraliśmy z drukarni pierwszy numer naszego kwartalnika, etno-folkowego magazynu. Pierwsze, specjalnie numerowane egzemplarze, są już w drodze do tych, którzy zamówili je w przedsprzedaży. Takich numerowanych sztuk mamy tylko 200, otrzymają je ci Czytelnicy, którzy zamówili Magazyn Folk24 razem z płytą CD. Ci którzy otrzymają taki numerowany egzemplarz, mogą liczyć na kolejne niespodzianki i nagrody w specjalnych konkursach.
A w pierwszym numerze znajdziecie m.in. rozmowę z Michałem Czachowskim, gitarzystą, producentem, i jak się okazuje architektem z wykształcenia, twórcą międzynarodowego projektu Indialucia. Michał opowiada nam o swojej przygodzie z flamenco i zdradza co nieco o najnowszej płycie, także datę jej premiery. Mamy nadzieję, że tym razem ostateczną. Druga rozmowa to wywiad z Tomaszem Bielą, liderem grup Danar i Gwerenn. Scenie celtyckiej poświęciliśmy w wydanu kilka artykułów, m.in. wspominamy wrocławski koncert The Dubliners sprzed lat. Na kilku stronach, dzięki rewelacyjnym fotografiom Piotrka Baczewskiego, wspominamy też Jana Gacę, ludowego skrzypka, nauczyciela, wielkiego orędownika muzyki i muzykowania, który zmarł pod koniec sierpnia. Przeczytacie także pierwsze recenzje płytowe i felietony: Eweliny Grygier rozważania o podobieństwach pieśni dziadowskich i rapu, Rafała Chojnackiego o definicji folku, Wojciecha Ossowskiego o psie, przyjacielu człowieka i… folku?
Dalej. Tomasz Drozdek, młody artysta ze Śląska, przybliża na naszych łamach lirę korbową, która stała się jego pasją, Tadeusz Konador postać Antka Kani i grupy Syrbacy, a Darek Anaszko zespołu Wędrowiec. W tym numerze podsumowaliśmy także pierwszy etap naszej akcji "Folkowy TOP Wszech Czasów", w której prosiliśmy dziennikarzy zajmujących się etno i folkiem, by stworzyli listę swoich naj… płyt folkowych. Która płyta była najczęściej wskazywana? Zajrzyjcie do artykułu Rafała Chojnackiego.
Staraliśmy się pierwszy numer jak najbardziej urozmaicić, jest więc coś o muzyce country, szwedzkim designie, pracy przy kabestanie czy znanym, markowym festiwalu. Staraliśmy się też, by wśrod autorów znalazła się reprezentacja różnych opcji, nurtów, instytucji, redakcji. Są więc dziennikarze portali internetowych, dziennikarze radiowi, muzycy i etnomuzykolodzy, naukowiec ze sporym stażem, a nawet autor z zagranicy, z Białorusi.
Na razie Magazyn Folk24 1/2013 możecie kupić tylko w naszym sklepie internetowym. Dostępna jest obok papierowej, także elektroniczna wersja. Będziemy się też starali z nim docierać na imprezy, którym patronujemy. Zachęcamy Was do zakupu, przypominamy, że każdy zakup w naszym sklepie wspiera Fundację Folk24.
Prosimy także o przekazywanie w świat informacji, o tym, że magazyn już jest, czekamy na wasze odczucia, uwagi, sugestie - wszelkie, i życzymy udanej lektury.
Magazyn Folk24 1/2013, 11.10.2013, Polska