Podziwialiśmy ją z włoskim zespołem Canzoniere Grecanico Salentino m.in. podczas koncertu w Katowicach na II Festiwalu Muzyki Świata „Ogrody Dźwięków” (relacja tu), gdy porywała nas swoją interpretacją pieśni z Salento, lub w duecie z albańskim wiolonczelistą, wspomnianym Redim Hasą, gdy podczas 18 Festiwalu Folkowego Polskiego Radia „Nowa Tradycja” wzbudziła niesamowite emocje wśród publiczności, wyrywając ją na finał z krzeseł (relacja z NT tu) swoją interpretacją pieśni bałkańskich.
Maria Mazzotta, bo o niej mowa, po 15 latach występów na najważniejszych festiwalach world music na świecie z Canzoniere Grecanico Salentino, po nagraniu dwóch płyt z Hasą, 10 stycznia wydała swój autorski koncept albu pt. „Amoreamaro”. Na płycie znalazło się dziesięć utworów.
Mocny, ekspresyjny głos o ciekawej barwie, energia wykonania, charyzma sceniczna i przebogaty repertuar, to niewątpliwe atuty tej pieśniarki, które sprawiają, że od najmłodszych lat pnie się błyskawicznie po stopniach muzycznego wykształcenia i doświadczenia i zdobywa coraz to większe rzesze fanów.
Technik śpiewu uczyła się u wybitnych śpiewaków tego świata, m.in. u Sayeeduddina Dagara, jednego z najbardziej znanych indyjskich śpiewaków Dhrupad, oraz u Bobby'ego McFerrina, który zaprosił ją też do wspólnych występów w duecie. Gra także na fortepianie i harfie.
W naturalny, bezproblemowy sposób, porusza się w różnych technikach i tradycjach śpiewu, od nut południowych Włoch po różnorodne pieśni bałkańskie, zawsze urzekając publiczność ich szczerą interpretacją.
Wraz z wydaniem nowej płyty artystka wyruszy w trasę z akordeonistą Bruno Galeone, młodym i utalentowanym muzykiem z Madagaskaru, z którym wykona repertuar, który czerpie z tradycji muzycznej południowych Włoch i krajów śródziemnomorskich. Europejska trasa koncertowa rozpocznie się w lutym i w jej ramach Maria Mazotta dotrze m.in. do Francji, Hiszpanii, Niemczech, Austrii, Słowenii, Finlandii, Estonii, Portugalii.
Niestety, jak do tej pory na tej liście nie znalazła się Polska.