Kolejna, trzecia płyta w historii zespołu Bubliczki, to czterdzieści sześć minut wędrówki po rumuńskich dancingach, serbskich weselach, węgierskich stepach, tureckich przedmieściach i cygańskich taborach. Tym razem jednak w autorskiej wersji.
Płyta "turbofolk" to bezpośrednie nawiązanie do bałkańskiego multikulti. Jugonostalgiczny tytuł i okładka przypominająca czasy słusznie minione, to dopiero wstęp do klimatu płyty.
Od samego początku grupa inspiruje się klimatmi klezmerskimi, cygańskimi, bałkańskimi oraz własnym podwórkiem, kulturą Kaszub. W przeciwieństwie do poprzednich płyt nie ma tu już jednak melodii tradycyjnych, ani ludowych tekstów. Autorem większości kompozycji, muzyki i tekstu, poza "Nalejmy wina" Olka Różanka, jest Mateusz Czarnowski.
Płyta z tych do zabawy, do tańca, lekka, ale ma i smaczki. Piękna "Rozmowa", ciekawe inspiracje w "Dziki Wschód", niezły klimat w "Reggae juice", zabawne odniesienia w "All Inclusive" czy najbliższy turbofolkowi, energetyczny "Nie ma siły", to z pewnością atuty tej płyty. Ale największym atutem są oczywiście muzycy. Sekcja dęta jak zawsze na poziomie, wsparta skrzypcami, akordeonem, kontrabasem, gitarami, instrumentami perkusyjnymi - nieźle buja, wiosennie. A i goście ciekawi.
Lista utworów:
- "Derwisz weselny"
- "Ponad normę"
- "Mało czasu"
- "Nie ma siły"
- "Rozmowa"
- "Kiedy ona zaśnie"
- "Reggae Juice"
- "Nalejmy wina"
- "Nie ten świat"
- "Dziki wschód (Siedmiu Wspaniałych)"
- "All Inclusive"
- "Kostucha"
Nagrano w składzie:
- Mateusz Czarnowski - akordeon, harmonijka ustna, śpiew
- Michał Czarnowski - skrzypce
- Krzysztof Kowalczyk - saksofon, klarnet
- Marek Kubiszyn - trąbka, skrzydłówka
- Fabian Kubiszyn - puzon, tenorhorn
- Artur Pacak - kontrabas, gitara elektryczna
- Piotr Bruski - cajon, tapak, darabuka, perkusjonalia
Muzycy gościnni:
- Lesja Szulc - śpiew (3)
- Anna Pazdur-Czarnowska - lektor (11)
- Przemek Bielec - gitara (8)
- Paweł Grzesiuk - kontrabas (3)
- Tomek Nawrocki - perkusja (3, 7)