WIEŚCI
Płyta, na którą scena etno-folkowa czekała niecierpliwie. Informacja o przeniesieniu premiery z wiosny na jesień podgrzała tę atmosferę, ale nic już nie zmieni faktu, że debiut Chłopców kontra Basia właśnie ujrzał światło dzienne!
Lira korbowa, geierleier, łuk ustny, flet nosowy, balafon, berimbau, ukulele, didgeridoo i różnego rodzaju bębny... To wszystko instrumenty z kolekcji Tomasza Drozdka, który potrafi na nich zagrać i ma ciekawy pomysł na ich promocję.
Jesień w pełni, czas pomyśleć o zimie, której początek fanom folku wyznaczają Mikołajki Folkowe. Festiwal tradycyjnie w drugi weekend grudnia, a organizatorzy już zapraszają folkowych debiutantów do udziału w konkursie.
Kto nigdy nie doświadczył jak wiele wspólnego może mieć odczuwanie muzyki w Polsce i Portugalii, będzie miał ku temu okazję na Mokotowie. W taką muzyczną podróż już jutro zabiorą nas João de Sousa i Fado Polaco.
Podlasie i zamieszkujące je mniejszości etniczne od zawsze inspirowało żyjących tam twórców. Tak samo jest w przypadku Karoliny Cichej, artystki pełnej energii, której debiutancka płyta z Bartem Pałygą właśnie ujrzała światło dzienne.
W połowie września zespół Żywiołak zaskoczył wszystkich fanów. Na stronie i fanpage’u grupy pojawiła się informacja o pożegnalnej, jesiennej trasie koncertowej. Co dalej z "Muzyką psychodelicznej Świtezianki"? Oto jest pytanie.
Kapela ze Wsi Warszawa ciągle w trasie, w pracy nad różnorodnymi projektami - z zagranicznymi gośćmi, czy orkiestrą symfoniczną! Nawet w trakcie Festiwalu w Kazimierzu nie potrafili usiedzieć spokojnie na miejscu...
Jeden z najciekawszych stołecznych festiwali folkowych powraca ze zdwojoną energią. Miło nam poinformować, że Etniczne Inspiracje znów zawitają do DK Rakowiec! W połowie listopada zabrzmi polskie etno z najwyższej półki.
Co łączy ludową muzykę ze Szwecji z polskim folklorem, jakie miejsce w obu kulturach zajmują celtyckie inspiracje, czy można je łączyć? Już za chwilę, trójka wyjątkowych muzyków odpowie w Warszawie w praktyce na te pytania.
Kolejna grupa folkowa z Dolnego Śląska będzie obchodzić okrągły jubileusz. Sierra Manta, jedna z legend naszej sceny etno, dawno nie słyszana na folkowych festiwalach, kończy w tym roku 25 lat! W Ząbkowicach Śl. coś szykują.
Zmaterializował się nam Magazyn Folk24. Format B5, 48 kolorowych, kredowych stron, na których znalazło się ponad 20 różnych artykułów i ponad 40 zdjęć autorstwa 16 dziennikarzy, muzyków, etnomuzykologów i fotografów.
Od lat, w wieży przy kościele św. Anny spotykają się członkowie i fani Klubu Podróży Jarema. Klub ogłosił właśnie rozpoczęcie kolejnej, tym razem jubileuszowej serii pokazów zdjęć, którym towarzyszy muzyka świata.
Ostatnio na scenie folkowej częściej dochodzą do głosu panie - słychać o Sutari, projekcie Pochwalone, a ostatnio również o Samych Sukach. Ten ostatni zespół zadebiutował rok temu na Nowej Tradycji, a teraz rozwija skrzydła.
Od wydania ostatniej płyty zespołu folkowego Mosaic upłynęły trzy lata. W zeszłym tygodniu zespół oficjalnie ogłosił, w jaki sposób spędził lato. Jeśli słuchacze i fani pomogą, na efekty letniej aktywności nie trzeba będzie długo czekać!
Dostajemy od Czytelników sygnały, z których wynika, że muzyka z Grecji jest u nas bardzo popularna i niestety, rzadko wykonywana na scenie. W stolicy już niedługo zagra zespół, który spełni oczekiwania grekofilów, a to nie koniec atrakcji.
Po raz czwarty, w mieście portowym Gliwice na Śląsku, zabrzmią tradycyjne, marynarskie pieśni pracy. Po raz drugi w historii imprezy także w wykonaniu uznanych w świecie "maritime folk" szantymenów z zagranicy. Tym razem z Ameryki.
Czas złotych liści, to także czas wzmożonej aktywności wydawniczej na scenie folkowej. Na dniach ukaże się kilka ciekawych płyt w tym debiutancka zespołu Alter Etno. Debiut zapowiadany jako obraz z licznych podróży muzyków.
Dokładnie 20 lat temu, w październiku 1993 roku, narodził się zespół, który dziś jest tym dla miłośników tańca irlandzkiego i szkockiego, czym dla wielu fanów muzyki irlandzkiej jest grupa Carrantuohill, wzorem i liderem.
Któż nie pamięta jak czternaście lat temu media oszalały na punkcie wspólnego projektu Kayah i Gorana Bregovicia. Bez piosenek z tej płyty nie mogła się obyć żadna domowa czy klubowa impreza! Kayah wraca w tamtym klimacie.