Nie od dziś miłośnikom "maritime folk" wiadomo, że we Wrocławiu posłuchać można nie tylko morskich klimatów. Gościli tu m.in. Beltaine, Carrantuohill, The Ukrainians czy The Dubliners.
Na taką gratkę koncertową na Śląsku czasami trzeba długo czekać. Trzy świetne zespoły folkowe, których jeszcze nie miałem okazji na żywo posłuchać i to w jednym miejscu i czasie. Warto było się ruszyć!
Pewnej mroźnej niedzieli miałem okazję poznać Grzegorza Chudego, z nieco innej, bardziej "malowniczej" strony. Dla mnie, jak i dla kilku jeszcze osób, ta strona była do tej pory mniej znana.
W dawnej Europie wszyscy grali na drumli. Jeszcze trzysta lat temu powstawały kompozycje symfoniczne z drumlą jako instrumentem solowym, zamiast skrzypiec. Dziś drumla znów wraca na scenę.
Touch of Ireland - barwny projekt łączący bogactwo irlandzkich rytmów z tańcem tak mocno zakorzenionym w tradycjach Zielonej Wyspy. O dziwo, na Zieloną Wyspę przenieśli nas przedstawiciele Czarnego Śląska.