Sensowne wyznaczenie granic zjawiska zwanego muzyką folkową potrafi do białości rozpalić emocje. Wskazanie płyt ważnych dla polskiego folku - bez urażenia cudzych gustów czy zasług - to wyzwanie jeszcze bardziej ryzykowne.
Minął miesiąc od tego koncertu a ja nadal mam go w pamięci. Rzadko bowiem zdarza mi się być mile zaskoczonym czymś, po czym się tego nie spodziewałem. A tamtego wieczoru, w Sosnowcu, zaskoczyło mnie kilka rzeczy.
Na stadionie narodowym Orły męczyły się niemiłosiernie ze Zborną Ukrainy, a w kameralnym Instytucie Teatralnym odkrywało swój urok Białoruskie Polesie. Dwie poważne imprezy o wspólnym mianowniku - Wschodnia Słowiańszczyzna.